Wyjście z Tamel o 8.15, do połowy drogi w porządku, raczej z górki, nawet nie zauważyliśmy ze tak szybko zleciało. Gorzej z druga połową, słońce zaczęło niesamowicie mocno grzać i to cały czas nad nami i z tylu, cienia prawie żadnego po drodze. Ale w końcu udało się dojść do ślicznego miasta Ponte de Lima. Continue reading
Camino de Santiago
Camino – Dzień 2 – 11.09.2012
Z Rates wychodzimy o 8.55. Do pokonania 25 km. Wychodzimy ze schroniska chyba ostatni, niektórzy już o 6 wychodzili jak jeszcze było ciemno. Mi osobiście ciężko było spać, co chwile ktoś coś robił i jest też jeden pan, Niemiec, który przeraźliwie głośno chrapie, masakra jakaś, no ale trudno, nic się nie poradzi. Continue reading
Camino – Dzień 1 – 10.09.2012
Z Porto, z hostelu jedziemy metrem na stację Vilar do Pinheiro, stamtąd wyruszamy juz na piechotę na Camino. Początek trudny, bo nie wiemy w którą stronę iść. Nigdzie nie widać żadnej strzałki. W końcu gdy stoimy na środku skrzyżowania nie wiedząc dokąd iść zatrzymuje sie obok nas samochód. Kobieta pyta sie czy my do Santiago, gdy potwierdzamy wskazuje nam odpowiedni kierunek. Po ok. 100 metrach w końcu jest pierwsza żółta strzałka, no i nie obyło sie bez pamiątkowego zdjęcia przy niej. Continue reading
Camino de Santiago – Dzień 0 – 9.09.2012
Na pielgrzymkę do Santiago de Compostela udałam się już jakiś czas temu, w sumie prawie rok temu. Opisywałam sukcesywnie każdy dzień i wysyłałam mailowo rodzinie, i teraz stwierdziłam, że zamieszczę moje notatki tutaj w tym blogu. Będą one pod datą napisania danej notki, żeby wszystko było chronologicznie. Miłego czytania 🙂 (20.07.2013)
Do Porto przylecieliśmy ok 12. Niestety tylko we dwójkę, ja z Adamem. Continue reading