Mimo, że ja już wróciłam, jestem w Polsce, to na blogu zatrzymałam się na styczniu, więc zanim dojdziemy do teraźniejszości to wróćmy jeszcze do tych pięknych czasów z Murcji, zawsze to cieplej się zrobi jak się popatrzy na te zdjęcia z gorącej Hiszpanii 🙂 Continue reading
Odwiedziny Niespodzianka
Bycie na Erazmusie związane jest z podróżami. I jak to w nazwie mojego bloga bez podróżowania nie da się żyć… (albo da, ale zawsze ciekawiej podróżując). Pojeździłam trochę po Hiszpanii, nalatałam się ostatnio samolotami, to czemu nie polecieć w jeszcze jedno miejsce gdzie mnie nie było. Continue reading
Barcelona i powrót na egzaminy
Po świętach powrót do Hiszpanii, bo przecież egzaminy trzeba zdać. No ale jeszcze zanim te egzaminy to na chwilę przystanek w Barcelonie. Doleciałyśmy tam z Karoliną z Warszawy. Miałyśmy zostać około 3 dni, 2 noclegi, ale ten nasz nocleg nie był taki jak sobie wyobrażałyśmy. Karolina znalazła przez jakiś portal internetowy, gdzie ludzie swoje pokoje wynajmują. Na zdjęciach wydawał się w porządku… no ale tylko na zdjęciach. Continue reading
Mediolan i powrót do domu na Święta
Na święta Bożego Narodzenia wróciłam do domu. A żeby było ciekawiej to wracałam przez Mediolan. Udało mi się tam znaleźć nocleg przez ciocię Anię z Włoch u sióstr zakonnych, które prowadzą tam przedszkole. Mieszkają blisko dworca, więc bez problemu udało mi się tam dotrzeć. Continue reading
Granada – ta grudniowa :)
W grudniu, w okolicach Mikołajek tutaj w Murcji nałożyły się dwa święta i powstał długi weekend. A skoro taka okazja, to czemu nie wyjechać gdzieś dalej. Już od jakiegoś czasu miałam nadzieję pojechać do Granady, odwiedzić tam moją koleżankę Agatę, moją pierwszą nauczycielkę hiszpańskiego. Prawie do końca nie było wiadomo czy się uda, bo Agata też chciała skorzystać z tego weekendu i wyskoczyć do Portugalii. (Nie)stety Agaty plany nie wypaliły, więc udało się zrealizować moje plany. Continue reading
Wszystkich Świętych
Wszystkich Świętych i Świeto Zmarłych spędziłam w Murcji. Poszukałam gdzie jest najbliższy cmentarz i wybrałam się tam. Nie było to nigdzie w centrum, ale warto było się tam przejechać.
Continue reading
Walencja
Ostatni weekend był pod tytułem: „Walencja” 🙂 Ale nie od początku tak miało być. Planowo miało być spotkanie z Karoliną, która jest w Albacete. Zaproponowałam, że ją odwiedzę, bo dawno nigdzie nie wyjeżdżałam i jeszcze się nie widziałyśmy odkąd jesteśmy w Hiszpanii. Ale Karolina też miała ochotę gdzieś się wybrać, więc padło na Walencję. Tam jest też na Erasmusie Eliza, więc jest okazja do odwiedzin i jest u kogo się zatrzymać. Continue reading
Duże zaległości w blogu :P
Tak, wiem, że długo nie dodawałam tu nic nowego mimo, że mam zdjęcia i tematy o których mogłabym pisać, ale jakoś nie było weny twórczej. Postaram się powoli powrzucać tu i poopisywać co nieco 🙂 Continue reading
Uczelnia – Universidad de Murcia
Żeby nie było, że tylko wyjazdy, wycieczki i plaża. Ja tu przyjechałam studiować 🙂 No i jak to było do przewidzenia prawie żadnych przedmiotów, które sobie wybrałam będąc jeszcze w Polsce nie mogłam już wybrać tutaj. Większość okazała się być na kierunkach, które już wycofali, niby miały być te same przedmioty na tych kierunkach, które zostały, ewentualnie trochę pod inną nazwą, ale to nieprawda, nie ma ich. W takim razie trzeba było wybrać wszystko od nowa, pogodzić planowo, bo to nie takie proste. Continue reading
Wycieczki po okolicy
Trochę mnie tu nie było, ale wybaczcie, już nadrabiam zaległości 🙂
Póki jest ładna pogoda cały czas, to staramy się jak najwięcej pozwiedzać, pojeździć. 17 września, we wtorek, z racji, że było wolne to wybrałyśmy się na plażę do Santiago de la Ribera niedaleko miasteczka San Javier. Było nas za dużo, żeby się zabrać samochodem z Aną, więc ja z Marysią pojechałyśmy autobusem a z Aną, Niką, Olą i Anastasią spotkałyśmy się już na miejscu. Continue reading